Słowa kaznodziei królewskiego, księdza Piotra Skargi, skierowane do posłów i senatorów Rzeczypospolitej o obowiązkach względem Ojczyzny i miłości do niej wydają się być dzisiaj bardziej aktualne niż kiedykolwiek w naszej historii.
Obowiązki posłów
Zostaliście wybrani głosami ludzi obdarzonych wolną wolą po to, aby mądrze zapobiegać wszelkim niebezpieczeństwom, które mogłyby zagrozić Ojczyźnie: abyście to, co się do upadku nachyliło, podparli; co się zepsuło, naprawili; co się zraniło, uzdrowili; co się rozwiązało, spoili. Abyście, mając od nich mandat poselski i senatorski i scedowaną dobrowolnie cząstkę ich suwerenności, jak dobrzy ojcowie rodzin o pożytku wspólnym i życiu pomyślnym rodaków radzili.
Ponieważ nie jest to łatwe i wielkich Bożych darów wymaga, dobrze czynicie, przybywając do kościoła i ołtarza, aby tam szukać łaski Ducha Świętego, z której by wam był dany rozum i mądrość na dobrą i szczęśliwą takich potrzeb odprawę. […]
Współcześni politycy nauczają władców i monarchów, aby nie troszczyli się o sprawy wieczne, o prawdziwą wiarę katolicką, która do zbawienia jest niezbędna, tylko zabiegali o doczesne wartości: pokój i dobrobyt poddanych swoich. Taką politykę słusznie zwać nie tylko ziemską, ale wręcz – bydlęcą. Bo tylko zwierzęta dbają jedynie o dobrobyt i bezpieczeństwo; a o dobru duszy, której nie mają, w ogóle nie myślą.
Taką politykę można też zwać diabelską. Bo również szatanowi o nic innego nie chodzi, tylko aby ludzie wieczne dobro tak jak i on stracili i nie wdawali się w rozmyślania na temat życia wiecznego; aby troszczyli się jedynie o to, co na tym świecie pożytek przynosi. I aby za tym pożytkiem goniąc, a grzesząc po drodze, prosto do piekła dobiegli. Bo ta mądrość ma to do siebie, że gdy osiągnie dobrobyt i zaszczyty, wtedy wykorzystuje swoją pozycję, aby ludziom szkodzić i ich oszukiwać. Co jest typowe dla diabła, który dobrych rzeczy do złych celów używa. […]
Miłujcie Ojczyznę – Matkę waszą
Wołamy do was: zmiłujcie się nad nami! Kochajcie swoją Ojczyznę, to swoje Jeruzalem, tę Koronę i Rzeczpospolitą. I mówcie wzorem króla Dawida: Jeżeli zapomnę Ciebie, Ojczyzno moja miła, niech uschnie moja prawica! Niech język przyschnie mi do podniebienia, jeżeli nie będę pamiętał o Tobie, jeżeli nie postawię Ciebie ponad największą moją radość [Ps 137:5–6]. Jakżeż wzniosłe zapewnienie, którym się wiązać winniście, mówiące, iż ponad dobro i szczęście Ojczyzny nic wam bliższe nie jest. I sprawiające, że szczęście wasze najpełniej wyraża się w słowach Pisma: Niech cię Pan błogosławi z Syjonu, oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie [Ps 128:5].
Jak można nie kochać matki swojej, która wydała was na świat i wychowała, trudziła się, abyście wyrośli na ludzi? Bóg kazał czcić matkę. Przeklęty, kto zasmuca swoją matkę. A która matka jest bardziej czci godna niż Ojczyzna, od której macie wszystko, co jest wasze? Która jest gniazdem wszystkich matek oraz pokrewieństw i powinowactw wszystkich? I Skarbnicą waszych dóbr? Skarbcem owym jest Ojczyzna. Jeruzalem, matka nasza – mówi Apostoł – nad wszystkie matki wywyższona i obdarzona czcią [Ga 4:26]. Zastanówcie się i powiedzcie sami, jak wielkimi dobrodziejstwami zostaliście obdarzeni przez tę matkę – Koronę Królestwa Polskiego.
Polska obroniła wiarę katolicką
Nasza Ojczyzna dała wam wiarę w Chrystusa, zbawienie nasze, i Ewangelię świętą. Dochowała wiary katolickiej, przez której wyznawanie możecie dojść do Ojczyzny wiecznej. Ona jej broniła od fałszywych nauk i heretyckich jadów. […] Nieustannie otrzymujecie od niej kapłanów i biskupów, pasterzy waszych dusz, dzięki którym możecie otrzymywać łaski Boże oraz macie obronę przed nieprzyjaciółmi. Ona wszczepiła tu ołtarz służby Bożej i ofiar przedziwnych, z których wam ubłaganie Boskie zawsze płynie. Ona się i w dzisiejszych złych czasach przed srogimi heretykami broni i wilki te jadowite, jak może, od was odgania. I stara się, abyście nie byli bez kapłana, bez ołtarza, bez nauki, i zatem bez Boga, jako się to innym narodom przydarzyło, które tak dobrej i czujnej matki nie miały. Jakoż jej miłować nie macie? […]
Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.
– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…
Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia
– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie – dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]
[Pełny tekst w wydaniu papierowym]
Szanowny Panie Prezesie!
Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!
Joanna z Bytomia
Szczęść Boże!
Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.
Agnieszka i Witold z Podkarpacia
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Renata
Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie
Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.
Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.
Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!
Zofia
Od Redakcji:
Szanowna Pani Zofio!
Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.
Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi
Szczęść Boże!
Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!
Cecylia z Poznania