Drodzy Przyjaciele,

 

Mamy rok 2020. Minął wiek od Cudu nad Wisłą – zwycięskiej bitwy nad bolszewikami. Czy bohaterscy obrońcy naszej katolickiej Ojczyzny mogli przypuszczać, że 100 lat później Polska – ta, o której śnili podczas długiej nocy zaborów i która w końcu się urzeczywistniła – będzie miejscem bulwersującego eksperymentu pod nazwą lgbt+? Czy mogli przypuszczać, że ideowe prawnuki bolszewików będą hasać zuchwale po ulicach polskich miast z hasłem „tęczowej rewolucji” na ustach i sztandarach? I to wszystko przy poparciu mediów, a nawet niektórych tzw. postępowych katolików!

 

Jest rok 2020. Zaledwie 15 lat od śmierci Jana Pawła II. Pamiętam tę atmosferę „odchodzenia do Domu Ojca” naszego wielkiego rodaka… Co z tego wszystkiego zostało? Jakie są losy „pokolenia JP2”? Ile ostało się z tych solennie składanych wówczas przyrzeczeń dochowania wierności Bogu i katolickiej Ojczyźnie? Czy wtedy komukolwiek przeszło przez myśl, że w tej właśnie Ojczyźnie, za kilkanaście lat papież-Polak będzie pomawiany o różne bezeceństwa, a przez kraj przeleje się brudna rzeka bluźnierstw i profanacji. Kto wtedy mógł przypuszczać, że w Szczecinie grupa jakichś niegodziwców będzie chciała postawić pomnik diabłu?!

Mamy rok 2020. 10 lat od katastrofy smoleńskiej. To był tragiczny, ale też błogosławiony czas. Żałoba, modlitwa. Można rzec – narodowy rachunek sumienia. Trwało to kilka dni. Później nastąpił pełen nienawiści i pogardy dla Krzyża i „katolickiego ciemnogrodu” diabelski jazgot.

 

Wszystkie opisane wydarzenia były okazją do umocnienia naszego przymierza z Bogiem i Maryją. Czy wykorzystaliśmy te szanse? Czy nasza wiara stała się mocniejsza? Czy jest w nas „święty gniew”, gdy ktoś obraża Zbawiciela, Matkę Najświętszą, Kościół? Obym się mylił, ale doświadczenie podpowiada mi, że jednostki reagują, część idzie na „służbę u nowych panów”. A większość wyznaje kult świętego spokoju…

Drodzy Przyjaciele, w tym numerze „Przymierza z Maryją” piszemy o św. Andrzeju Boboli – patronie naszej Ojczyzny. Jego przykład budzi uśpione sumienia – żebyśmy mogli wytrwać w katolickiej wierze, bronić jej i nie lękać się tych, którzy ją zwalczają.

 

Prośmy Maryję Królową Polski i św. Andrzeja oraz wszystkich patronów naszej Ojczyzny, byśmy potrafili być wierni Zbawicielowi. Niech Królowa Różańca Świętego otacza nas Swą opieką.

W Jezusie i Maryi

 

Bogusław Bajor

redaktor naczelny