Włochy: Plany ataku na Bazylikę św. Piotra
We włoskim mieście Bari został zatrzymany Somalijczyk, Ibrahim Omar, który planował zamach na Bazylikę św. Piotra w Rzymie. O jego zatrzymaniu zadecydowano po przeanalizowaniu nagranej rozmowy telefonicznej. Rozmowa ta została przeprowadzona dzień po krwawym zamachu, dokonanym przez innego muzułmańskiego ekstremistę w Strasburgu. Podczas rozmowy 20-letni Omar miał powiedzieć m.in.: Ten kto zabija chrześcijan, wrogów Allaha, jest naszym bratem, obojętnie skąd pochodzi. Policja nagrała kolejne rozmowy, z których wynikało, że Ibrahim Omar planuje zamach w Watykanie. Wówczas, na polecenie prokuratora, Somalijczyka aresztowano.
Indie: Profanacja katolickiej świątyni
Nasilają się prześladowania chrześcijan w Indiach. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w stanie Asam w północno-wschodnich Indiach hinduscy ekstremiści sprofanowali kościół katolicki - zdewastowali wnętrze, uszkodzili krzyż, ze świątyni wyrzucili figurę Matki Bożej.
Wielka Brytania: Nożownicy atakują
W przeciągu ostatnich siedmiu lat w Wielkiej Brytanii gwałtownie wzrosła liczba przestępstw popełnianych przez nożowników. Sądy w Anglii i Walii tylko w roku 2018 zajmowały się ponad 21 tysiącami takich spraw. Najwięcej ofiar zanotowano w Londynie. W roku sprawozdawczym kończącym się we wrześniu Urząd Statystyki Krajowej wykazał wzrost liczby przestępstw związanych z użyciem noży i ofensywnej broni do 32 tysięcy. Oznacza to, że wskaźnik zabójstw w Londynie osiągnął najwyższy poziom w ciągu dekady.
Francja: „Nie” dla szopek!
Antychrześcijański amok we Francji trwa! Dla jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych symbolem zakazanym stała się… szopka bożonarodzeniowa. Przekonała się o tym przewodnicząca Frontu Narodowego, Marine Le Pen, którą poproszono o wypowiedź dla telewizji BFMTV. Polityk chciała zabrać głos obok szopki i choinki, lecz usłyszała, że musi zmienić miejsce. Odpowiedź na pytanie o powód brzmiała: Takie są wytyczne redakcji, nie wolno we francuskiej telewizji pokazywać szopek.
To niejedyna „antyszopkowa” akcja w tym kraju. Oto w departamencie Herault Sąd Administracyjny nakazał usunięcie szopki bożonarodzeniowej z dziedzińca ratusza w Beziers na południu Francji. W wyroku stwierdzono, że szopka narusza zasadę rozdziału Kościoła od państwa. Sąd dał władzom gminy 48 godzin na usunięcie świątecznej ozdoby. Każdy dzień spóźnienia oznaczałby nałożenie na gminę kary w wysokości 2000 euro!
Polska: Aborcjonistka twarzą „Szlachetnej Paczki”
Piosenkarka Natalia Przybysz została zaproszona do współpracy na rzecz „Szlachetnej Paczki”. Decyzja oburzyła środowiska katolickie w Polsce, ponieważ wokalistka znana jest z promowania aborcji. Ona sama dopuściła się zabójstwa nienarodzonego dziecka z powodu… złych warunków lokalowych, bo jak powiedziała, posiada „zaledwie” 60-metrowe mieszkanie. Piosenkarka w wywiadzie deklarowała również, że być może jeszcze kiedyś zdecyduje się na kolejne dziecko, ale niekoniecznie pocznie się ono w jej łonie. Rzecznik prasowa „Szlachetnej Paczki” odparła zarzuty katolików, tłumacząc że inicjatywa od lat „działa ponad podziałami”.
Obserwując działania nowego kierownictwa pierwotnie katolickiej „Szlachetnej Paczki”, można odnieść wrażenie, że została ona przejęta przez środowisko niezbyt przychylne nauce Kościoła...
Wielka Brytania: Rok aborcji
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej opublikowało raport dotyczący aborcji w Anglii i Walii. Wynika z niego, że w ciągu dziesięciu ostatnich lat najwięcej nienarodzonych dzieci zabito w 2017 roku. Co więcej, zdecydowanie wzrosła liczba aborcji przeprowadzonych na podstawie samego podejrzenia o przyszłą niepełnosprawność dziecka. Według statystyk, w 2017 roku w Wielkiej Brytanii zabito 197 533 nienarodzonych dzieci. To o 4 procent więcej niż w 2016 roku i najwięcej od 2008 roku. Nadal najwyższy wskaźnik aborcji dotyczy kobiet w wieku 20-24 lat. Z kolei największy wzrost zanotowano u kobiet w przedziale wiekowym 30-34. W takich przypadkach, mimo ustabilizowanej sytuacji życiowej, zdecydowana większość kobiet decyduje się na aborcję w obawie przed podjęciem nowych obowiązków.
Pakistan: Kara śmierci dla chrześcijan-internautów
Sąd w Pakistanie skazał na karę śmierci dwóch chrześcijan, którzy jego zdaniem dopuścili się bluźnierstwa przeciwko Mahometowi. Obaj mężczyźni to bracia pochodzący z Lahauru, którzy od trzech lat oczekiwali na wyrok w jednym z miejscowych więzień. Bracia mieli dopuścić się tych czynów, redagując chrześcijańskie treści i umieszczając je na jednej ze stron internetowych. Mężczyźni byli również oskarżeni o posiadanie zakazanych materiałów, które obrażały muzułmanów.
Finlandia: Imigranci czy zwyrodnialcy?
Grupa imigrantów została oskarżona o wielokrotny gwałt na kilkunastoletniej dziewczynce. Zwyrodnialcy przyjechali do Finlandii jako uchodźcy. Część z nich ubiegała się o azyl, część trafiła do kraju w ramach europejskich procedur translokacji migrantów z krajów najsilniej obciążonych napływem muzułmanów. Niektórzy mieszkali w Finlandii już od lat, posiadając nawet obywatelstwo tego kraju. Zostali oskarżeni o wykorzystanie seksualne dziecka, zranienie, znęcanie się oraz gwałt ze szczególnym okrucieństwem. Jak podał prokurator Markus Kiisken, swoich czynów dopuszczali się przez około rok!
Świat: Antychrześcijańska furia trwa
Radio Watykańskie podało, że w porównaniu z rokiem 2017 o ponad 3 tysiące wzrosła w ubiegłym roku liczba chrześcijan, którzy w różnych częściach świata zginęli z powodu swej wiary. Głównymi sprawcami prześladowań pozostają niezmiennie od lat fundamentalizm islamski i nacjonalizm religijny, zwłaszcza w Indiach. Głównymi ofiarami są zaś kobiety i dzieci.
Pani Grażyna Wolny z Rybnika należy do Apostolatu Fatimy od około 10 lat. W maju 2022 roku zawitała wraz z mężem Janem na spotkanie Apostołów do Zawoi. Oprócz czasu poświęconego na pielgrzymki do Zakopanego, Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej, udało nam się porozmawiać o tym, za co ceni Apostolat Fatimy, jak kształtowała się jej wiara i pobożność. Oto co nam o sobie opowiedziała Pani Grażyna…
U mnie w domu rodzinnym rodzice nie przymuszali nas do modlitwy. Po prostu klękali i my robiliśmy to samo, nie było nacisku. Gdy przychodziła niedziela czy święta, wiedzieliśmy, że trzeba iść do kościoła, rodzice nie musieli nam tego mówić, każdy to robił i to zostało po dzień dzisiejszy w głowie. Jeszcze dziś mam przed oczami obraz Mamy i Taty, jak klęczeli. To było normalne. Kiedyś nie patrzyłam na to tak jak teraz, gdy mam swoje dzieci.
Moja babcia, mama mojej mamy, pochodziła z Bukowiny Tatrzańskiej; bardzo dużo się modliła, była bardzo wierzącą kobietą. Praktycznie dzień w dzień chodziła pieszo do kościoła, który był oddalony od jej domu o 40 minut; często przystępowała do Komunii Świętej. Jeździłam do niej na wakacje. Zawsze chodziłam z nią do kościoła w środy – na Nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Przykład był naprawdę dobry.
W 2014 roku miałam otwarte, bardzo poważne złamanie nogi. Lekarz stwierdził, że nadawała się do amputacji. Jak widziałam moją nogę, która wisiała tylko na skórze, to mówiłam sobie po cichu: – Jezu ufam Tobie! Po operacji przywieziono mnie na salę, a nad łóżkiem, na którym miałam leżeć, wisiał obrazek „Jezu ufam Tobie”. Po dwóch tygodniach wróciłam do szpitala i przed drugą operacją powiedziałam pielęgniarzowi: – Niech ręka Boża was prowadzi. Po operacji trafiłam w to samo miejsce, do tej samej sali. Pomyślałam, że chyba Pan Jezus czuwa nade mną. Leżąc w szpitalu, odmawiałam litanię do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Różaniec. Na drugi dzień po operacji przyszedł ten pielęgniarz i powiedział: – Ja Panią słyszałem przez całą noc, to co Pani do mnie powiedziała. Noga została uratowana, wszystko się pozrastało, tak że dzisiaj nie mam żadnych dolegliwości, zostały tylko blizny. Różaniec i Koronka ratują mnie w takich trudnych sytuacjach.
Kilka miesięcy później wypadek miał mój młodszy syn i jego nauczyciel. Syn zadzwonił do mnie mówiąc: – Mamo, mieliśmy wypadek, ale nic poważnego się nie stało. Na miejscu wypadku zebrało się trochę ludzi. Nagle z tłumu wyszedł uśmiechnięty pan i powiedział do nich: – Chłopcy, ja myślałem, że wy z tego wypadku nie wyjdziecie cało. Po czym dał im obrazki „Jezu ufam Tobie” z modlitwą na odwrocie i zniknął. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką modlitwą.
Kilka lat temu zmarł mój brat. Chorował na raka wątroby. Jeździł ze mną i moim mężem do spowiedzi, na rekolekcje, na Mszę o uzdrowienie. On był człowiek-dusza, gołębie serce. Zamawialiśmy Msze Święte, żeby umarł pojednany z Bogiem i tak się stało. Byliśmy przy jego śmierci w szpitalu. Modliliśmy się przy nim na Koronce, a po pierwszej dziesiątce Różańca odszedł spokojnie, pojednany z Bogiem.
W Apostolacie Fatimy jestem od około 10 lat, choć Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi wspierałam już wcześniej. Pewnego razu wzbudziła moje zainteresowanie strona z apelem: Zostań Apostołem Fatimy! Pomyślałam: A czemu nie! I napisałam lub raczej zadzwoniłam, że chcę zostać Apostołem i dostałam wszystkie materiały: obrazek i figurkę Matki Bożej Fatimskiej, Różaniec, krzyżyk. No i „Przymierze z Maryją” – dla mnie to jest naprawdę dobre pismo. Można w nim przeczytać na przykład niezwykle budujące świadectwa innych czytelników…
Piękne jest to, że za Apostołów Fatimy odprawiana jest co miesiąc Msza Święta, że codziennie modlą się też za nas siostry zakonne. Cieszę się, że Apostolat jest taką wspólnotą, którą tworzą podobnie myślący ludzie.
oprac. Janusz Komenda
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Serdeczne Bóg zapłać za przesłanie pięknej figurki Matki Bożej. Tak bardzo czekałam na Mateczkę Najświętszą. Klękam codziennie i modlę się do Niej, prosząc o łaskę nawrócenia dla mojego męża i dzieci, którzy odeszli od Pana Boga. Będę nieustannie się za nich modlić i błagać o ich nawrócenie. Będę wypraszać i błagać Mateńkę o opiekę nad moimi wnukami, które też są daleko od Pana Boga, a ja nie mogę do nich dotrzeć, bo rodzice nie dają im przykładu. Zaznaczę, że dwóch wnuków mam za granicą i całkiem nie mam na nich wpływu. Pozostaje tylko wiara, nadzieja i modlitwa, że kiedyś moje prośby zostaną wysłuchane. Bardzo się cieszę, że mogę wspomagać Apostolat Fatimy drobnymi datkami, przez co inne rodziny mogą też poznawać to wielkie dzieło dla Matki Bożej. Zapewniam o moim wsparciu, dopóki Pan Bóg pozwoli. Dziękuję za wszystkie dewocjonalia, które do tej pory otrzymałam. Codziennie modlę się na podarowanym mi różańcu. Życzę zdrowia, dużo siły i wsparcia Mateńki Bożej w dalszym posługiwaniu. Proszę o modlitwę. Bóg zapłać za to, że trafiłam do Apostolatu Fatmy i że Matka Boża mnie tam zaprowadziła. Był to zupełny przypadek, gdy na mojej drodze pojawiło się „Przymierze z Maryją”. Bardzo czekam na każdy kolejny numer, który czytam z wielką uwagą. Po przeczytaniu zanoszę do kościoła, aby ktoś inny mógł skorzystać i dowiedzieć się o „Przymierzu…”.
Maria
Szczęść Boże!
Bardzo dziękuję za regularne przesyłanie „Przymierza z Maryją”. Uważam, że jeśli chcemy zadbać o lepszą przyszłość kolejnych pokoleń, musimy zamieszczać na łamach „Przymierza…” artykuły nawiązujące do minionych pokoleń i ludzi, którzy byli wierni Panu Bogu, Ewangelii i żyli według zaleceń i wskazań Kościoła. Teraz widzimy, jaka jest moralność młodzieży, jakie słowa padają z ust nastolatków, nawet dziewcząt. Brak im jakichkolwiek autorytetów. Pokutuje podejście „róbta, co chceta” i, niestety, w ten sposób postępują… To straszne!
Bogusław z Milanówka
Szanowni Państwo!
Chciałabym serdecznie podziękować za wszystkie przesyłki otrzymane w 2022 roku. Staram się je skrupulatnie przeglądać i czytać. Szczególnie dziękuję za kalendarz, z którego korzystam przez cały rok. Stoi zawsze na honorowym miejscu. Dziękuję bardzo za modlitwę i proszę o dalszą w 2023 roku. Życzę całej Redakcji błogosławieństwa Bożego i życzliwości ludzi w Waszym dziele nawracania na dobrą drogę wiary.
Teresa z Łódzkiego
Szczęść Boże!
Mam propozycję kilku tematów, które myślę, że warto poruszyć na łamach „Przymierza z Maryją”. Proszę rozważyć publikację tekstów modlitw, aktów zawierzenia, proszę także o dalszą publikację tekstów o świętych wzorach do naśladowania. Warto również doradzić Czytelnikom, jak pomagać osobom uzależnionym.
Celina z Dolnośląskiego
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pragnę podzielić się kilkoma refleksjami od siebie. W mojej rodzinie od 30 lat jest obecna modlitwa „Sen Najświętszej Maryi Panny”. Modlitwa ta pomaga nam w trudnych chwilach, niespodziewanych zdarzeniach, była wybawieniem w sytuacjach bez wyjścia – „A kto będzie odmawiał albo słuchał nie zginie na każdym miejscu; ani na wojnie, ani na drodze, a w którym domu ten sen będzie się znajdował, temu ani ogień szkodzić nie będzie”. Bardzo bym chciał, aby ta modlitwa została jak najszerzej rozpropagowana.
Jan z Lubuskiego
Szanowni Państwo!
Mam kilka propozycji tematycznych. Uważam, że dobrze by się stało, gdyby w pismach katolickich położyć większy nacisk na naukę historii Polski, propagować życiorysy wybitnych Polaków na przykład rotmistrza Witolda Pileckiego, Łukasza Cieplińskiego „Pługa”, generała Fieldorfa „Nila” czy kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pokazujmy odważnie rolę Kościoła katolickiego w powstaniu cywilizacji łacińskiej, która zapanowała prawie na całym świecie. Teraz jest ona bardzo skutecznie zwalczana, a Europa traci swą wiodącą rolę i kroczy ku upadkowi.
Jan ze Skierniewic
Szczęść Boże!
Serdecznie dziękuję Państwu za kontakt i przesłanie mi kalendarza „365 dni z Maryją”. Zawarte prawdy w otrzymanym liście wzruszają, bo dotyczą ogromnej roli Matki Najświętszej w naszym codziennym życiu oraz szerzącej się obojętności na wiarę chrześcijańską. Dziękuję bardzo za propagowanie modlitwy w „Przymierzu z Maryją”. Cieszę się, że jesteście, że mogę korzystać i potwierdzać w moim życiu opiekę i dobro Matki Bożej. Mam 88 lat i wszystko, co w życiu zdobyłam, stało się dzięki Maryi, do której zwracam się w modlitwie każdego dnia.
Zofia z Łódzkiego
Szczęść Boże!
Moje dzieci i wnuki mają prawo jazdy, a tym samym własne auta. Jako matka i babcia chciałabym, aby w ich samochodach znajdował się wizerunek patrona kierowców św. Krzysztofa wraz z modlitwą. Myślę, że można którąś z akcji poświęcić kierowcom, aby pamiętali o modlitwie przed podróżą oraz o bezpieczeństwie podczas jazdy.
Teresa
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Bardzo dziękuję za wszystkie przesyłki, które otrzymuję. Dostałam dyplom oraz Kartę Apostoła Fatimy, książkę o Ojcu Pio z poświęconym różańcem i obrazkiem z relikwią. Bardzo się cieszę z tego wszystkiego. Akcje, które przeprowadzacie, są wspaniałe. Chciałabym, aby w „Przymierzu z Maryją” było jeszcze więcej listów od Czytelników, więcej świadectw – to ludzi bardzo interesuje. Pozdrawiam, życząc dużo zdrowia i potrzebnych łask.
Halina z Gdyni