Apostolat Fatimy
 
Chcą katolickiej Polski


Z
 Krzysztofem Golcem, koordynatorem Apostolatu Fatimy rozmawia Michał Wikieł.

Kiedy zrodziła się idea powołania Apostolatu Fatimy i jaki jest jego cel?

Apostolat Fatimy powstał w 2003 roku jako dzieło Instytutu Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi. Jego pierwszym koordynatorem był Przemysław Ciemała. Ja zajmuję się AF-em od 2009 roku. Apostolat powstał, by katolicy świeccy mogli pełniej zaangażować się w aktywne propagowanie orędzia Matki Bożej Fatimskiej. Jest odpowiedzią na wezwanie Pana Jezusa do ewangelizacji, obowiązujące wszystkich katolików: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię”! Ufamy, że Maryja wynagrodzi tym wszystkim, którzy pomagają nam w rozpowszechnianiu Jej orędzia.


Jak liczna jest dzisiaj rodzina Apostołów Fatimy?

W marcu 2012 roku ta prężna grupa osiągnęła liczbę 41 000 członków, którzy udzielając Instytutowi regularnego wsparcia modlitewnego i finansowego, pomagają dokonywać skutecznej działalności ewangelizacyjnej.

To imponująca liczba. Zapewne trudno ogarnąć tylu zaangażowanych katolików. W jaki sposób Instytut się z nimi kontaktuje?

Przede wszystkim jest to kontakt lis­towny (miesięcznie przychodzi ok. 500 pism dotyczących spraw Apostolatu) oraz telefoniczny. Dwa razy w roku mam też przyjemność osobistego spotkania się z Apostołami Fatimy, którzy wylatują na pielgrzymkę do Fatimy.

Kim są Apostołowie?

To ludzie dobrej woli, w różnym wieku i o różnym statusie społecznym, zarówno kobiety, jak i mężczyźni – przyjaciele i dobrodzieje Instytutu. To naprawdę gorący patrioci, szczerze oddani Bogu i Matce Najświętszej. Łączy ich pragnienie naprawy świata zgodnie z nauką Kościoła, walka o katolicką Polskę wierną Bogu, chęć nawracania błądzących, obrona wartości i zasad chrześcijańskich. Są zawsze gotowi do działania.

Takie są ich zadania. Ale Apostolat oferuje im także coś w zamian...

Oczywiście. Słyszę to niemal w każdej rozmowie z Apostołem: niezwykle cenne jest dla nich poczucie przynależności do tak wielkiej rodziny, świadomość wspierania wielkiego dzieła i stały kontakt z treściami duchowymi, jakie zapewniają im systematycznie wysyłane przez Instytut materiały. Poza tym Apostołowie chętnie biorą udział w naszych akcjach, zawsze możemy na nich liczyć, gdy istnieje potrzeba interwencji w obronie Kościoła czy praw przez niego stanowionych. Ale oprócz takiej działalności i posłania, jakie wypełniają w swoim środowisku, Apostolat Fatimy daje im także wiele przywilejów: są wspierani codzienną modlitwą sióstr zakonnych, w ich intencjach odprawiana jest co miesiąc Msza Święta, otrzymują Dyplom Apostoła Fatimy, naklejki z wizerunkiem Matki Bożej Fatimskiej oraz dwumiesięcznik „Przymierze z Maryją”, a w miarę zwiększania swego zaangażowania – duży wizerunek Matki Bożej Fatimskiej, figurkę Maryi oraz co dwa miesiące niezwykle interesujące pismo „Polonia Christiana”. Apostołowie Fatimy korzystający z Internetu mają możliwość założenia konta na www.fatima.pl i umieszczania tam swoich materiałów. Mają też dostęp do zarezerwowanych tylko dla Apostołów Fatimy treści.

Wspomniał Pan o pielgrzymkach Apo­stolatu do Fatimy…

Tak. Szczególną nagrodą dla Apostołów Fatimy jest udział w pielgrzymce do Fatimy w Portugalii, do miejsca objawień Matki Bożej. Dwa razy w roku, w maju i październiku, wyrusza tam, razem z osobami towarzyszącymi, kilkudziesięciu Apostołów wybranych drogą losowania. Grupie towarzyszy zawsze kapłan. Stanowi to dla nich wielkie przeżycie religijne.

Kto może zostać członkiem rodziny Apostolatu? Jak dołączyć?

Każdy. Bez ograniczeń. Do Apostolatu Fatimy można się zapisać, dzwoniąc pod numer (12) 423-44-23, wysyłając list na adres Instytutu bądź też za pośrednictwem strony internetowej www.fatima.pl.

Dziękuję za rozmowę. 



NAJNOWSZE WYDANIE:
Królowa Apostołów
Ten numer naszego pisma poświęciliśmy w dużej mierze Kościołowi Apostolskiemu oraz Maryi, która jest Królową Apostołów i wszystkich dusz apostolskich. Zatem także w tym aspekcie Matka Boża jest naszą Królową, bo przecież każdy z nas, ochrzczonych, jest powołany do apostolstwa, do świadczenia o wierze katolickiej słowem i czynem.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Dotknięcie Karoliny

Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.

 

– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…

Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia


– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie
– dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]

 

[Pełny tekst w wydaniu papierowym]


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowny Panie Prezesie!

Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!

Joanna z Bytomia

 

Szczęść Boże!

Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.

Agnieszka i Witold z Podkarpacia

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Renata

 

Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie

Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.

Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.

Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!

Zofia

 

Od Redakcji:

Szanowna Pani Zofio!

Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.

Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!

Cecylia z Poznania