Po roku nasza wyjątkowa kampania Ofiarujmy św. Ricie 12 000 róż! dobiegła końca. Przedostatnia edycja akcji odbyła się w marcu. W tym miesiącu ojcowie augustianie z Sanktuarium św. Rity w Cascii postanowili wcześniej udekorować swoją świątynię darami od Przyjaciół Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, na święto Zwiastowania Pańskiego, które wypadło w piątek 25 marca.
28 kwietnia po raz ostatni udekorowaliśmy Sanktuarium św. Rity tysiącem róż. Na finalną edycję naszej kampanii oprawa była wyjątkowa – róże w dwóch kolorach, białym i czerwonym, zostały uformowane w dwa leżące bukiety na kształt polskiej flagi. Jeden, ogromny, został położony na stopniach ołtarza, a drugi, mniejszy, przed grobowcem Świętej. Tym samym dzięki ofiarności, zaangażowaniu i przede wszystkim wytrwałości Przyjaciół Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi osiągnęliśmy nasz wspólny cel i ofiarowaliśmy św. Ricie dwanaście tysięcy róż! Wszystkim Darczyńcom składamy serdeczne Bóg zapłać!
DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE
Jak zawsze z okazji świąt otrzymaliśmy mnóstwo kartek i listów z życzeniami od naszych Czytelników.
Bardzo dziękujemy za każdy akt wspólnego z nami przeżywania Świąt Zmartwychwstania naszego Zbawiciela! Takie gesty potwierdzają, jak bardzo jesteśmy sobie nawzajem potrzebni i dodają nam sił do dalszej pracy! Serdeczne Bóg zapłać!
DOCENIENI ZA PROPAGOWANIE KULTU ŚW. RITY
Z wieńczeniem kampanii Ofiarujmy św. Ricie 12 000 róż!, wspaniałego dzieła tysięcy katolików z całej Polski, było spotkanie w Krakowie przedstawicieli Stowarzyszenia i delegacji z włoskiego miasta Cascia, na czele z rektorem Sanktuarium św. Rity, o. Luciano De Michielim i burmistrzem Mario De Carolisem. Znamienici goście docenili nasz wkład w propagowanie kultu św. Rity, przekazując nam pamiątkowy medal, dewocjonalia oraz piękną reprodukcję wizerunku świętej mniszki!
POŚWIĘĆMY SIĘ NIEPOKALANEMU SERCU MARYI!
Na początku kwietnia do ponad 250 000 polskich domów trafiły materiały z najnowszej kampanii Niepokalane Serce Maryi – poświęcam się Tobie!. W pakiecie nasi Przyjaciele otrzymali duży, piękny wizerunek Matki Bożej z Jej Niepokalanym Sercem, list od Prezesa SKCh Sławomira Olejniczaka oraz folder z objaśnieniem nabożeństwa Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca. To bardzo ważne wezwanie do katolików w naszym kraju, aby podjęli się tej pobożnej praktyki, która jest życzeniem Matki Bożej z Fatimy! Ponadto na odwrocie obrazu odnajdziemy Akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi. Zachęcamy do jego odmówienia i odesłania do nas potwierdzenia. Wszystkie deklaracje zawieziemy do Sanktuarium Fatimskiego razem z bukietem w kształcie serca utworzonym z tysiąca róż od naszych Darczyńców!
KAMPANIE SPOŁECZNE
• Wojna na Ukrainie wyzwoliła w Polakach ogromną chęć niesienia pomocy. Przyjmowanie pod swój dach uchodźców, zbiórki i masowe zaangażowanie wolontariuszy są tego dowodem. Aby nie pozwolić zmarnować się żadnej cząstce tych pokładów dobra, uruchomiliśmy zbiórkę środków na pomoc Polakom mieszkającym na Ukrainie. Nasza akcja cieszy się poparciem arcybiskupa lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego. Można wziąć w niej udział poprzez stronę PolacyUkrainie.org.
• Uciekające do Polski przed wojną Ukrainki narażone są wszakże na inne zagrożenie w naszym kraju, jakim jest coraz bezczelniejsze lobby aborcyjne. Ciężarnym uchodźczyniom proponuje się zabijanie swych nienarodzonych dzieci, aby jeszcze bardziej powiększać uczynione przez wojnę zło! Bezkarność aborterom zapewnia, niestety, postawa naszego państwa, które nie ściga przestępców, a za to… nakazuje organizacjom pro-life informować w swoich materiałach, że w Polsce aborcja jest dopuszczalna przez prawo w kilku przypadkach! Aby położyć kres temu bezprawiu, wystartowaliśmy z odpowiednią petycją do ministra sprawiedliwości! Zachęcamy do podpisywania się na stronie: doscpromocjiaborcji.pl.
• W związku z niemal zupełnym zniesieniem obostrzeń pandemicznych w Polsce, praktyka przyjmowania Komunii Świętej na rękę, wprowadzona dwa lata temu jako środek mający rzekomo zapobiegać zakażeniom (wbrew opiniom ekspertów o jej odwrotnej skuteczności), straciła już jakikolwiek, nawet teoretyczny sens. Dlatego opowiadamy się za tym, aby Kościół w Polsce odszedł od tej szkodliwej praktyki, która naraża na szwank wiarę tysięcy Polaków i cześć do Najświętszego Sakramentu. Wystosowaliśmy apel do polskich biskupów w tej sprawie. Można go podpisać na stronie: synowskaprosba.pl/godna-komunia.
NOWE FILMY
Ostatni czas był dla naszych filmowców wypełniony po brzegi pracą nad dwoma bardzo ważnymi filmami. Pierwszy z nich, pod tytułem Bóg, o którym pisaliśmy ostatnim razem przy okazji zbiórki środków na jego produkcję, ukazał się pod koniec kwietnia na platformie YouTube. Można go obejrzeć pod tym linkiem: youtube.com/watch?v=KNHtb6ftltk.
Jednocześnie trwają prace nad kolejnym, ogromnie ważnym obrazem. Nasz portal PCh24.pl podjął się produkcji filmu pt. Miłosierdzie. O Łasce i potępieniu. Niesamowity dokument na temat prawdy o Bożym Miłosierdziu zawierać będzie wypowiedzi takich osób, jak egzorcysta ks. Piotr Glas, założyciel męskiego zgromadzenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego ks. Grzegorz Bliźniak, znany dziennikarz Jan Pospieszalski, redaktor naczelny „Przymierza z Maryją” Bogusław Bajor czy aktor Marcin Kwaśny. Trwa zbiórka środków na produkcję i promocję filmu. Wziąć w niej udział, jak też obejrzeć zwiastun, można na stronie: PCh24.tv/milosierdzie-film/?ka=008436. Każdy Darczyńca uzyska przedpremierowy dostęp do filmu w internecie!
NOWA „POLONIA CHRISTIANA”
W maju ukazał się 86. numer magazynu „Polonia Christiana”. Poświęciliśmy go, oczywiście, głównie zagadnieniu wojny na Ukrainie oraz jej wpływowi na nasz kraj. Ale zastanowiliśmy się także nad tym, jak zatroszczyć się o zdrowie psychiczne dzieci po dwóch latach pandemii, nad wyborami we Francji, nad realizacją Orędzia Fatimskiego czy nad historią klasztoru w Berdyczowie. Zapraszamy do lektury!
SPOTKANIA KLUBÓW „POLONIA CHRISTIANA”
• Dlaczego katolicyzm jest jedyną alternatywą dla wszystkich wyzwań współczesności? – taki był temat wykładu wygłoszonego podczas spotkań w Opolu i Rybniku przez ks. prof. Tadeusza Guza. To wybitny teolog, który z odwagą zabiera głos w ważnych dla katolików sprawach. W Opolu spotkanie odbyło się 22 kwietnia, a w Rybniku – trzy dni później.
• 28 kwietnia w Warszawie odbyło się spotkanie z Krystianem Kratiukiem, redaktorem naczelnym portalu PCh24.pl. Ostatnio nasz publicysta debiutował w literaturze pięknej powieścią Zaraza. – Siadając do pisania tej powieści, pragnąłem, by dała ona współczesnym katolikom nadzieję i szansę na przyjęcie do świadomości pewnej oczywistości, tak często dziś zaciemnianej, że każdy z nas ma szansę na nawrócenie i na osiągnięcie zbawienia. Na to czeka przecież cały czas nasz Zbawiciel – mówił autor.
• Z kolei 5 maja, również w Warszawie, gościła inna znana osobistość naszego portalu, red. Paweł Chmielewski, autor programu Na Straży. Nasz czołowy dziennikarz opublikował ostatnio książkę pt. Papież Franciszek i mafia z Sankt Gallen. Ta szeroko komentowana i wzbudzająca olbrzymie emocje książka jest wynikiem wielu lat badań autora nad konklawe w 2013 roku, na którym kardynał Jorge Bergoglio został wybrany następcą św. Piotra.
Pani Grażyna Wolny z Rybnika należy do Apostolatu Fatimy od około 10 lat. W maju 2022 roku zawitała wraz z mężem Janem na spotkanie Apostołów do Zawoi. Oprócz czasu poświęconego na pielgrzymki do Zakopanego, Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej, udało nam się porozmawiać o tym, za co ceni Apostolat Fatimy, jak kształtowała się jej wiara i pobożność. Oto co nam o sobie opowiedziała Pani Grażyna…
U mnie w domu rodzinnym rodzice nie przymuszali nas do modlitwy. Po prostu klękali i my robiliśmy to samo, nie było nacisku. Gdy przychodziła niedziela czy święta, wiedzieliśmy, że trzeba iść do kościoła, rodzice nie musieli nam tego mówić, każdy to robił i to zostało po dzień dzisiejszy w głowie. Jeszcze dziś mam przed oczami obraz Mamy i Taty, jak klęczeli. To było normalne. Kiedyś nie patrzyłam na to tak jak teraz, gdy mam swoje dzieci.
Moja babcia, mama mojej mamy, pochodziła z Bukowiny Tatrzańskiej; bardzo dużo się modliła, była bardzo wierzącą kobietą. Praktycznie dzień w dzień chodziła pieszo do kościoła, który był oddalony od jej domu o 40 minut; często przystępowała do Komunii Świętej. Jeździłam do niej na wakacje. Zawsze chodziłam z nią do kościoła w środy – na Nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Przykład był naprawdę dobry.
W 2014 roku miałam otwarte, bardzo poważne złamanie nogi. Lekarz stwierdził, że nadawała się do amputacji. Jak widziałam moją nogę, która wisiała tylko na skórze, to mówiłam sobie po cichu: – Jezu ufam Tobie! Po operacji przywieziono mnie na salę, a nad łóżkiem, na którym miałam leżeć, wisiał obrazek „Jezu ufam Tobie”. Po dwóch tygodniach wróciłam do szpitala i przed drugą operacją powiedziałam pielęgniarzowi: – Niech ręka Boża was prowadzi. Po operacji trafiłam w to samo miejsce, do tej samej sali. Pomyślałam, że chyba Pan Jezus czuwa nade mną. Leżąc w szpitalu, odmawiałam litanię do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Różaniec. Na drugi dzień po operacji przyszedł ten pielęgniarz i powiedział: – Ja Panią słyszałem przez całą noc, to co Pani do mnie powiedziała. Noga została uratowana, wszystko się pozrastało, tak że dzisiaj nie mam żadnych dolegliwości, zostały tylko blizny. Różaniec i Koronka ratują mnie w takich trudnych sytuacjach.
Kilka miesięcy później wypadek miał mój młodszy syn i jego nauczyciel. Syn zadzwonił do mnie mówiąc: – Mamo, mieliśmy wypadek, ale nic poważnego się nie stało. Na miejscu wypadku zebrało się trochę ludzi. Nagle z tłumu wyszedł uśmiechnięty pan i powiedział do nich: – Chłopcy, ja myślałem, że wy z tego wypadku nie wyjdziecie cało. Po czym dał im obrazki „Jezu ufam Tobie” z modlitwą na odwrocie i zniknął. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką modlitwą.
Kilka lat temu zmarł mój brat. Chorował na raka wątroby. Jeździł ze mną i moim mężem do spowiedzi, na rekolekcje, na Mszę o uzdrowienie. On był człowiek-dusza, gołębie serce. Zamawialiśmy Msze Święte, żeby umarł pojednany z Bogiem i tak się stało. Byliśmy przy jego śmierci w szpitalu. Modliliśmy się przy nim na Koronce, a po pierwszej dziesiątce Różańca odszedł spokojnie, pojednany z Bogiem.
W Apostolacie Fatimy jestem od około 10 lat, choć Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi wspierałam już wcześniej. Pewnego razu wzbudziła moje zainteresowanie strona z apelem: Zostań Apostołem Fatimy! Pomyślałam: A czemu nie! I napisałam lub raczej zadzwoniłam, że chcę zostać Apostołem i dostałam wszystkie materiały: obrazek i figurkę Matki Bożej Fatimskiej, Różaniec, krzyżyk. No i „Przymierze z Maryją” – dla mnie to jest naprawdę dobre pismo. Można w nim przeczytać na przykład niezwykle budujące świadectwa innych czytelników…
Piękne jest to, że za Apostołów Fatimy odprawiana jest co miesiąc Msza Święta, że codziennie modlą się też za nas siostry zakonne. Cieszę się, że Apostolat jest taką wspólnotą, którą tworzą podobnie myślący ludzie.
oprac. Janusz Komenda
Listy od Przyjaciół
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem bardzo wzruszona Waszą codzienną pracą nad budzeniem sumień Polaków. Naprawdę ogrom wykonanej pracy w Imię Boże i Matki Bożej Fatimskiej. Bardzo dziękuję za wszystkie broszurki, książeczki, obrazki święte, za „Przymierze z Maryją”, magazyn „Polonia Christiana” i modlitwę. Nie znajduję słów, żeby Wam za to wszystko podziękować.
Pozwólcie, że opowiem coś o sobie. Od lat bardzo choruję, urodziłam się w niewoli niemieckiej 10 czerwca 1944 roku. Rodzice byli zesłani na przymusowe roboty, a ojciec na początku był przez rok za drutami w obozie jenieckim. Oboje pracowali o głodzie i chłodzie. Ja zaś pracowałam przez 30 lat na 3 zmiany w szpitalach jako pielęgniarka. Z powodu wrodzonej wady wzroku, która przez lata się pogłębiała, zmuszona byłam przejść na emeryturę, ale daję sobie radę dość dobrze! Niech Was Pan Bóg w Trójcy Jedyny błogosławi. Jesteście wspaniałymi ludźmi, oby takich jak najwięcej w naszej Polsce kochanej. Oby była wolna i niepodległa. Z wyrazami szczerej wdzięczności za Waszą pracę.
Anna z Jastrzębia-Zdroju
Szczęść Boże!
Pragnę odnieść się do pytania postawionego w liście: „Czy wy nie za bardzo czcicie Maryję, zamiast po prostu skupić się na Bogu?”. Muszę przyznać, że sam również niejednokrotnie spotkałem się z takim stwierdzeniem, co też odnosiło się do kultu świętych. A to przecież „Przez Maryję do Jezusa”. To właśnie Maryja mówi nam: „Uczyńcie wszystko, co wam mówi mój Syn”. Same słowa „Magnificat” również przepełnione są miłością i wypowiedziane w tym zachwycie Maryi. Musimy mieć świadomość, że Maryja nie chce sławy dla siebie. Ona ukazuje Boga, którego mamy wraz z Nią uwielbiać. Maryi nie da się czcić „za bardzo”!
Czesław z Łaszczowa
Szczęść Boże!
Bardzo serdecznie dziękuję za piękny kalendarz „365 dni z Maryją” na rok 2023. Powiesiłem go nad swoim łóżkiem, żeby Matka Najświętsza spoglądała na mnie i miała mnie zawsze w Swej opiece, w dzień i w nocy. Kiedy spoglądam na ten kalendarz i widzę, jak Matka Boża Fatimska patrzy na mnie uśmiechnięta, to czuję się, jakby stale chciała ze mną być. Modlę się do Niej i proszę o zdrowie, siłę i żeby zawsze się mną opiekowała.
Denis z Opolskiego
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Gdy 6 lat temu byłem zmuszony poddać się ciężkiej operacji jelita grubego, która tak naprawdę uratowała mi życie, odwiedził mnie kolega z „ławy szkolnej” ks. Edward Staniek, wielki autorytet naukowy. Kiedy powiedziałem mu, że cudem Boskim jest to, że jeszcze żyję, odpowiedział mi: „Żyjesz, bo widocznie jesteś jeszcze potrzebny”. Z początku przyjąłem to z niedowierzaniem, ale dziś z perspektywy czasu uważam, że były to słowa prorocze, bo jeszcze przydam się choćby Stowarzyszeniu, wspomagając je na ile mnie stać. Jest to bezsprzecznie dzieło na szeroką skalę. Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla Pana Prezesa i całej wspólnoty.
Kazimierz z Krakowa
Szczęść Boże!
Składam serdeczne „Bóg zapłać” za czasopismo „Przymierze z Maryją” i nie tylko, ponieważ otrzymuję też od Was również dewocjonalia, z których bardzo się cieszę. „Przymierze…” jest bardzo interesujące, czytam z radością, jak również przekazuję innym osobom. Ostatnio otrzymałam „Apostoła Fatimy”, jego lektura również jest bardzo ciekawa, przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Jestem osobą starszą – wierzącą i praktykującą. Do kościoła uczęszczam niemal codziennie, ponieważ mam blisko. Dziękuję Bogu i Maryi za siły, które otrzymuję. Chciałabym podziękować za piękny kalendarz, zajmuje on ważne miejsce w moim domu.
Krystyna z Wołowa
Szanowni Państwo!
Serdecznie pozdrawiam całe Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi. Z całego serca dziękuję za wszystkie przesyłane „Przymierza z Maryją”. Kocham to pismo i zawsze czekam na nie z tęsknotą. Dziękuję również za wszelkie inne przepiękne, wartościowe przesyłki i pamięć, za co składam serdeczne „Bóg zapłać”. Ja w zamian modlę się za wszystkich pracowników Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Niech Maryja otacza całą Redakcję Swą Matczyną opieką. Aby Wam Bóg błogosławił w życiu osobistym i zawodowym.
Janina ze Świętokrzyskiego
Szczęść Boże!
Składam moje najserdeczniejsze podziękowania za otrzymane życzenia urodzinowe oraz polecenie mnie w opiekę Fatimskiej Matce, jak również za modlitwę w mojej intencji. Byłam bardzo ucieszona i mile zaskoczona, że Pan Prezes osobiście dołożył starań, aby sprawić mi radość. Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać!
Halina z Chorzowa
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Dziękuję serdecznie za piękny kalendarz „365 dni z Maryją” na rok 2023. Pragnę podziękować również za przesłany mi obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, książeczkę i kartę, na której mogłam zapisać swoje podziękowania i prośby do Matki Bożej. Dziękuję także za „Przymierze z Maryją” – to wartościowa lektura. Czytając artykuły w czasopiśmie wiele się dowiaduję, pogłębiam swoją wiedzę i po przeczytaniu zanoszę je do kościoła, aby inni też mogli skorzystać z „Przymierza…”. Dziękując za wszystkie przesyłki, życzę, aby kolejny rok był wspaniałym czasem odkrywania Bożej i ludzkiej miłości, odnowy sumień i umocnienia wiary.
Anna z Ząbkowic
Szczęść Boże!
Serdecznie dziękuję Panu Prezesowi oraz wszystkim pracownikom za wspaniałość, jaką nas Państwo obdarzacie. Za kalendarze, książeczki i inne dewocjonalia. Książki są cudne, jedną sobie zostawiam, a drugą prześlę rodzinie. „Przymierze z Maryją” też im wysyłam i bardzo się z tego cieszą i dziękują za wszystko!
Bronisława ze Szczecina