Drodzy Przyjaciel,
Kończy się smutny pod wieloma względami rok. Kończy się radośnie, bo jakże nie cieszyć się z faktu, że Ten który jest Drogą, Prawdą i Życiem przychodzi na świat, by oznajmić nam Dobrą Nowinę o zbawieniu. Nasz Pan, mimo historycznych burz i zawieruch, mówi zawsze ze spokojem: Nie lękajcie się. Ja jestem z Wami... Gdy popatrzymy na to z tej perspektywy to najtwardsze serca skruszeją, skomplikowane problemy zostaną rozwiązane, człowiek odnajdzie sens w cierpieniu...

Niech ten szczególny okres, kiedy świętujemy narodziny Zbawiciela, będzie czasem refleksji i duchowego odrodzenia. Nie dajmy się wchłonąć bez reszty przez świat natrętnej reklamy, ogłupiających programów telewizyjnych, mało wartościowych filmów, bo jak pisał papież Pius XII, to wszystko tworzy typ człowieka, który już nie wytrzymuje nawet jednej godziny z samym sobą i z Bogiem. Namiestnik Chrystusa napisał te słowa ponad pół wieku temu, a mimo to ich aktualność wręcz poraża.

Zatem, Drodzy Przyjaciele, namawiam Was gorąco – zwolnijmy. Nie dajmy się wchłonąć supermarketowemu „szaleństwu świątecznemu”, które z prawdziwym przeżywaniem Bożego Narodzenia nie ma nic wspólnego, a wcześniej czy później będzie chciało doprowadzić do wymazania z naszej pamięci Tego, dzięki któremu te piękne święta przeżywamy.

Zachęcam Was do lektury tego numeru naszego wspólnego pisma. Oprócz artykułów wprowadzających nas w klimat Bożego Narodzenia, szczególnie polecam teksty, które dostarczają argumentów do dyskusji ze zwolennikami tezy, że małżeństwo to tylko „kontrakt”, który w każdej chwili można rozwiązać. Biskup Tihamér Tóth przypomina bowiem prawdę, że małżeństwo pochodzi od Boga.

Z kolei ks. Adam Martyna porusza temat ekskomuniki, dowodząc, że ma ona na celu poprawę ekskomunikowanych. Ten artykuł daje argumenty przeciwko opiniom ignorantów, którzy twierdzą, że „nie boją się ekskomuniki”. Kapłan przypomina, że kara ta nie jest „rodem ze średniowiecza”, lecz stosowana była już przez św. Pawła Apostoła.

Przy okazji, Drodzy Przyjaciele, dziękuję Wam serdecznie za wszystkie nadesłane listy. Za to, że dzielicie się Waszymi radościami, smutkami i problemami. To wszystko powoduje, że tworzymy wielką rodzinę czytelników i przyjaciół „Przymierza z Maryją”. Jednocześnie przepraszam, że nie na każdą korespondencję możemy odpowiedzieć. Proszę o wyrozumiałość, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną liczbę listów, jakie przychodzą do naszego Instytutu. W tym miejscu pragnę szczególnie podziękować Pani Barbarze Szczęsnej z Bełchatowa za przesłanie nam swego zbioru wierszy. Z całego serca gratuluję i życzę dalszych sukcesów w rozwijaniu swej poetyckiej pasji.

Drodzy Przyjaciele, na ten szczególnie radosny, sprzyjający życiu rodzinnemu czas świąt Bożego Narodzenia i nadchodzący Nowy Rok, przyjmijcie od całej redakcji „Przymierza z Maryją” najlepsze życzenia dla Was i Waszych bliskich. Niech Najświętsza Maryja Panna i św. Józef otoczą Was swą opieką, a narodzony w Betlejem Zbawiciel rozpali na nowo gorliwość chrześcijańską i obdarzy Was wszelkimi potrzebnymi łaskami.


W Jezusie i Maryi
Bogusław Bajor
redaktor naczelny