Drodzy Przyjaciele,

Przeżywamy czas szczególny, kończy się bowiem 90. rocznica objawień w Fatimie. 13 października 1917 roku Matka Boża przyszła do dzieci fatimskich po raz ostatni, aby oznajmić, że jest Matką Bożą Różańcowąi pokazać trzy sceny symbolizujące kolejno tajemnice radosne, bolesne i chwalebne Różańca Świętego. Na potwierdzenie tego wszystkiego, co dotychczas mówiła Najświętsza Maryja Panna, zgromadzony kilkudziesięciotysięczny tłum ujrzał cud słońca.

Podczas każdego z sześciu objawień w Fatimie Maryja stale prosi, czy wręcz nalega: Odmawiajcie codziennie różaniec! Ta modlitwa jest środkiem i lekarstwem jakie kochająca Matka daje swoim dzieciom dla wyjednania ratunku dla świata i ginących grzeszników. Różaniec jest tą tajemniczą bronią jaką dobry Bóg za pośrednictwem Maryi umieszcza w dłoniach swoich żołnierzy, którzy każdego dnia muszą walczyć z szatanem i jego sługami. I chociaż często może się wydawać nużący czy monotonny, wymagający skupienia i pewnego wysiłku, to potężna broń, która jest dostępna dla wszystkich katolików. Z jego pomocą otrzymujemy ochronę przed zakusami diabła i gotowi jesteśmy stawić czoła nawet największym przeciwnościom i trudom codziennego życia. Nieraz też Różaniec Święty stawał się skuteczną bronią, która odmieniała bieg całej historii. Takim wydarzeniem była m.in. bitwa pod Lepanto. To dzięki wytrwałej modlitwie różańcowej św. Piusa V i zgromadzonego wokół niego Kościoła, wojska chrześcijańskie zdołały pokonać muzułmańską nawałnicę, która stanęła u wrót Europy, aby zawiesić sztandar Mahometa nad Bazyliką św. Piotra.

Wielki apostoł Maryi św. Ludwik Maria Grignion de Montfort wychwalając różaniec zapewnia: Choćbyście się znaleźli nad brzegiem przepaści, choćbyście mieli już jedną nogę w piekle, choćbyście się nawet zaprzedali diabłu jak jaki czarownik, choćbyś był heretykiem zatwardziałym i uporczywym jak szatan, wcześniej czy później nawrócicie się i zbawicie się, jeżeli – powtarzam wam, a zważcie dobrze słowa i treści mojej rady – będziecie pobożnie odmawiali Różaniec Święty każdego dnia aż do śmierci, w celu poznania prawdy i otrzymania skruchy i przebaczenia waszych grzechów.

Zechciejmy zatem w miesiącu różańcowym, ale nie tylko w tym czasie, rozmyślać nad tą niezwykłą bronią daną nam przez naszą Matkę. W codziennej i wytrwałej modlitwie różańcowej powierzmy Matce Bożej – Wspomożyciele Wiernych wszystkie nasze sprawy, problemy naszych rodzin, dusze grzeszników i losy naszej Ojczyzny, przed którą tyle zagrożeń. Nie odkładajmy lekkomyślnie na bok tej broni, którą wskazała sama Matka naszego Zbawiciela.

 

W Jezusie i Maryi
Sławomir Skiba,
redaktor naczelny