Wydarzenia
 
Dlaczego Matka Boża placze?

Włochy: Sataniści profanują hostie
We Włoszech coraz popularniejsze stają się sekty satanistyczne, wśród których kwitnie rynek konsekrowanych hostii. Ks. Aldo Bounaiuto, kierujący ośrodkiem pomocy dla młodzieży usiłującej wyzwolić się od satanizmu, powiedział, że za hostie płaci się od 50 do 800 euro w zależności od jej wielkości, znaczenia świątyni, z której pochodzi, i osoby, która dokonała konsekracji. Im świątynia leży bliżej Watykanu, tym hostia jest droższa. Jak się okazało, istnieją nawet sekty, w których obrzędy sprawowane są przez byłych księży. Ta wstrząsająca informacja nabiera nowego wymiaru w sytuacji, gdy opisywane wyżej satanistyczne zjawisko dotarło ponoć do Polski.

USA: Deprawacja najmłodszych

Amerykańskie filmy kwalifikowane jako dozwolone dla dzieci, zawierają coraz więcej nieobyczajnych scen, przemocy i przekleństw. Z każdym rokiem obniża się „granica tolerancji" dla różnych niegodziwości, które pokazywane są nieletnim. Nasz Zbawiciel ostrzegał, co czeka gorszycieli maluczkich...

Niemcy: Więcej rozwodów
Według federalnego urzędu statystycznego, Niemcy pobiły w roku 2003 niechlubny rekord, tym razem w liczbie przeprowadzonych rozwodów. W roku 2003 u naszych zachodnich sąsiadów przeprowadzono prawie 214 tys. rozwodów, czyli o 4,8 proc. więcej niż w roku poprzednim. Od początku lat 60. liczba rozwodów w Niemczech (wcześniej RFN) stale rośnie (z wyjątkiem lat 85-90). Według tych samych danych rocznie przybywa w Niemczech około 170 tysięcy dzieci pochodzących z rozbitych rodzin. Według statystyk, obecnie na każde 1000 zawieranych małżeństw przypada 11 rozwodów. Przy tak ogromnej liczbie rozwodów niestety maleje liczba ślubów, których w roku 2003 było 383 tys. A statystyki przypominają, że np. w roku 1950 na ślubnym kobiercu stanęło aż 750 tys. par. Niech sytuacja Niemców i innych społeczeństw Unii Europejskiej będzie dla nas ostrzeżeniem, co dzieje się z narodem, który odwraca się od Boga i Jego przykazań.

Wielka Brytania i Irlandia: Kryzys powołań
Katolicy Wielkiej Brytanii oraz Irlandii coraz bardziej odczuwają dotkliwy brak księży. Jak poinformował brytyjski dziennik „Daily Telegraph", powołując się na Kościelny Ośrodek Powołaniowy, w bieżącym roku w Wielkiej Brytanii wyświęconych zostanie prawdopodobnie tylko 18 nowych kapłanów.
Gazeta zwraca uwagę, że jeszcze w ubiegłym roku zostało wyświęconych 44 księży, a w 2002 r. - nawet 63. Obecnie połowa spośród 22 brytyjskiech diecezji nie ma ani jednego nowego kapłana.
Obecnie opiekę duszpasterską w parafiach nad 4 mln katolików sprawuje niespełna 4 tys. kapłanów (dla porównania: w 1980 - 7 tys.). W związku z coraz mniejszą liczbą księży parafie są łączone albo zamykane. Również w niegdyś bardzo katolickiej Irlandii dramatycznie zmalała liczba nowych powołań. W kraju pracuje ok. 7,5 tys. księży diecezjalnych, a ich przeciętny wiek to 63 lata. W diecezji Dublin, obejmującej stolicę kraju, będzie w tym roku wyświęcony tylko jeden nowy kapłan, a w roku przyszłym nikt nie zostanie wyświęcony. Zwłaszcza przykład Irlandii powinien być dla nas sygnałem ostrzegawczym. Niegdyś Irlandczycy byli wręcz wzorcowymi katolikami, dziś wrogowie Kościoła na Zielonej Wyspie dokonują dzieła zniszczenia. A zaczynali tak samo jak u nas: od pomówień księży o różne zdrożności (zazwyczaj wyssane z palca) i stopniowe osłabianie autorytetu Kościoła katolickiego. Nie możemy pójść śladem Irlandczyków!

Wielka Brytania: „Nic do ukrycia"?
Program, który "nie ma nic do ukrycia" oglądają od pewnego czasu Brytyjczycy. W trakcie programu informacyjnego prezenterki rozbierają się przed kamerą. Jednak jak się okazuje, dziennikarki rezygnują z tych niemoralnych zachowań, gdy wypowiadają się na pewne tematy. Należy do nich np. śmierć. Dziękujmy Panu Bogu - tak jak św. Franciszek z Asyżu - za „Siostrę Śmierć". Być może tylko jej nieuchronność będzie mogła powstrzymać współczesnego człowieka przed totalnym upadkiem.

Irak: Atak na chrześcijan
W następstwie zamachów 1 sierpnia br. na kościoły chrześcijańskie w Bagdadzie i Mosulu, dokonanych przez terrorystów związanych z Al-Kaidą, zginęło 10 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Radykalni islamiści coraz częściej podkreślają, że ich głównym wrogiem - oprócz Stanów Zjednoczonych - jest chrześcijaństwo.

Przystanek Woodstock": Uwaga Owsiak!
Z końcem lipca odbył się w Kostrzyniu nad Odrą „Przystanek Woodstock" - spęd różnego rodzaju członków subkultur młodzieżowych i innych młodych ludzi, którzy zwabieni obietnicą „dobrej zabawy", nadużywali alkoholu we wszelkich postaciach, używali środków odurzających, tarzali się - w ramach „dobrej zabawy" - w błocie itd. Organizator imprezy Jerzy Owsiak, jak to ma w zwyczaju, wściekle „zionął miłosierdziem" (sam kiedyś powiedział o sobie, że jako „katolik, buddysta i hippis" ma dużo pokory, spokoju i miłosierdzia...) wobec wszystkich swoich adwersarzy, przede wszystkim zaś wobec dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka, który „ośmielił się" odradzać młodym uczestnictwo w tego typu imprezach.



NAJNOWSZE WYDANIE:
Królowa Apostołów
Ten numer naszego pisma poświęciliśmy w dużej mierze Kościołowi Apostolskiemu oraz Maryi, która jest Królową Apostołów i wszystkich dusz apostolskich. Zatem także w tym aspekcie Matka Boża jest naszą Królową, bo przecież każdy z nas, ochrzczonych, jest powołany do apostolstwa, do świadczenia o wierze katolickiej słowem i czynem.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Dotknięcie Karoliny

Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.

 

– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…

Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia


– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie
– dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]

 

[Pełny tekst w wydaniu papierowym]


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowny Panie Prezesie!

Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!

Joanna z Bytomia

 

Szczęść Boże!

Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.

Agnieszka i Witold z Podkarpacia

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Renata

 

Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie

Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.

Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.

Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!

Zofia

 

Od Redakcji:

Szanowna Pani Zofio!

Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.

Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!

Cecylia z Poznania