Wydarzenia
 
Dlaczego Matka Boża płacze?

Holandia: Rząd chce zalegalizować bluźnierstwo

Holenderski rząd chce znieść ustawę zakazującą bluźnierstw. Jego zdaniem wierzący nie powinni się cieszyć większą ochroną przed dyskryminacją niż niewierzący. – Sądzimy, że obowiązujące w Holandii prawo zakazujące nawoływania do przemocy i obrażania ludzi z powodu wyznawanej przez nich religii jest wystarczające. Dodatkowa ochrona wierzących w postaci kar za bluźnierstwo jest niesprawiedliwa wobec ateistów – twierdzi holenderski minister sprawiedliwości Ernst Hirsch Ballin.
Zadziwiająca jest konsekwencja holenderskich władz w dążeniu do zła. Legalizacja związków homoseksualnych, aborcji, eutanazji, zarejestrowanie pierwszej na świecie partii dążącej do legalizacji pedofilii. A teraz skandaliczny ukłon w stronę bluźnierców...

Hiszpania: Feministki wezwały do podpalania kościołów

Do podpalania kościołów katolickich wezwały hiszpańskie feministki. W porcie w Walencji rozdawały one pudełka zapałek, a także ulotki, na których widniał rysunek palącej się świątyni i napis: Jedyny kościół, który oświeca, to ten, który płonie. Miej swój wkład!. Manifestacja 40 feministek, która odbyła się 18 października, miała wyrazić poparcie dla obecności w Walencji statku aborcyjnego holenderskiej organizacji „Kobiety na falach”. Zabiera on na pokład kobiety chcące „dokonać aborcji” po wypłynięciu jednostki na wody międzynarodowe, zgodnie z liberalnym ustawodawstwem Królestwa Holandii. Demonstracja zdemoralizowanych feministek miała stanowić przeciwwagę dla znacznie liczniejszego zgromadzenia obrońców życia, którzy protestowali przeciw działaniom „Kobiet na falach”.

Co roku ginie za wiarę ok. 170 tys. wyznawców Chrystusa

Chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią na świecie – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez katolicką organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Wolność religijna łamana jest systematycznie w 60 krajach. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w Indiach, Pakistanie, Arabii Saudyjskiej i Erytrei. – Co roku za wiarę ginie ok. 170 tys. wyznawców Chrystusa. W wielu krajach, chociażby takich jak Irak, Afganistan czy Indie, ludzie wiedzą, co to znaczy wpisanie krzyża w ich życie – powiedział ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji dzieła Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Kard. Vaco z Sudanu zwrócił nam uwagę na to, że my w Europie obecnie mamy spokój, ale, jak podkreślił, jest to zgubny spokój, ponieważ wtedy zapomina się o Chrystusie i religii. Ci, którzy wiedzą, ile kosztuje wyznawanie wiary, ci, którzy wiedzą, że czasami wyjście do kościoła na Mszę św. może się skończyć śmiercią, bo i tak się dzieje, wiedzą, co to znaczy wyznawać Chrystusa. Wiedzą co to znaczy branie codziennego krzyża – dodał ks. Cisło. Dyrektor polskiej sekcji dzieła Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreślił, że światowe media przemilczają kwestię prześladowania chrześcijan. Przykładem tego są chociażby pogromy w Indiach czy ostatnia olimpiada w Pekinie. Poprawność polityczna zmusiła rządy oraz media do milczenia, a przecież w tym czasie chińscy biskupi, księża i wierni byli aresztowani i więzieni, a świat o tym milczał.

Indie: Pogromy chrześcijan

W ostatnim czasie w Indiach nasiliły się ataki na chrześcijan ze strony grup fundamentalistów hinduskich. W ich wyniku zginęło około 500 wyznawców Chrystusa. Pretekstem do antychrześcijańskich pogromów było zabójstwo działacza hinduistycznego Swamiego Laxmanandy Saraswatiego. Chociaż przyznało się do niego ugrupowanie maoistowskie, fundamentaliści hinduistyczni oskarżyli o nie chrześcijan. Pogromy, które zaczęły się w Orisie, rozlały się także na inne części kraju – stany Madhja Pradeś, Kerala, Karnataka i Ćhattisgarh. Grupy fundamentalistów grożą śmiercią każdemu, kto odmówi przejścia na hinduizm.

USA: Katolicy nie posłuchali biskupów...

Około 54 procent amerykańskich katolików poparło kandydata Partii Demokratycznej Baracka Obamę podczas wyborów na prezydenta USA. Amerykański portal „Catholic Culture” poinformował, że w siedmiu stanach, w których katolicy stanowią 30 proc. populacji, wygrał Obama. Zwracając uwagę, że najwięcej katolików zamieszkuje rejon o liberalnym nastawieniu politycznym, i przypominając, że katolicy tradycyjnie skłonni byli w przeszłości popierać Partię Demokratyczną, publicysta portalu zastanawia się, dlaczego wierni Kościoła katolickiego są lojalni wobec partii, która wyraźnie „sprzymierzyła się z kulturą śmierci”, co znajduje wyraz w stosunku tego ugrupowania do aborcji, eutanazji, „małżeństw gejowskich” czy badań na komórkach macierzystych. Phil Lawler analizując ostatnie sondaże, dochodzi do wniosku, że Obamę poparli „katolicy niepraktykujący”, stanowiący... większość w Kościele katolickim w USA. Publicysta w tym kontekście zwraca uwagę na to, że miliony katolików nie posłuchały dramatycznych wezwań swoich biskupów, którzy przed wyborami przestrzegali przed Obamą. Według autora, niejednoznaczne stanowisko amerykańskich biskupów katolickich, którzy z jednej strony sprzeciwiali się aborcji, ale z drugiej tolerowali proaborcyjnych polityków, wpłynęło na to, że wierni przestali traktować hierarchów poważnie... Wybory prezydenckie w USA wygrał Barack Obama, który pokonał kandydata Partii Republikańskiej Johna McCaina.

Hiszpania: Religia na marginesie życia

Dwie trzecie Hiszpanów uważa się za wierzących, lecz większość z nich nie przejmuje się nauczaniem Kościoła na tematy seksualne czy polityczne – wynika z badań niemieckiej fundacji Bertelsmanna. 64 proc. Hiszpanów twierdzi, że religia ma niewielki wpływ lubnie ma go wcale na ich życie seksualne. Jeszcze więcej, bo 67 proc. wskazuje, że nie wpływa ona na ich opinie polityczne.

oprac. BB


NAJNOWSZE WYDANIE:
Królowa Apostołów
Ten numer naszego pisma poświęciliśmy w dużej mierze Kościołowi Apostolskiemu oraz Maryi, która jest Królową Apostołów i wszystkich dusz apostolskich. Zatem także w tym aspekcie Matka Boża jest naszą Królową, bo przecież każdy z nas, ochrzczonych, jest powołany do apostolstwa, do świadczenia o wierze katolickiej słowem i czynem.

UWAGA!
Przymierze z Maryją
WYSYŁAMY
BEZPŁATNIE!
 
Dotknięcie Karoliny

Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi redakcję „Przymierza z Maryją” odwiedzili Państwo Anna i Jerzy Kasperczykowie z Krakowa, którzy wspierają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi od początku jego istnienia. – Prowadzicie Państwo dobrą działalność. Wiem, że teraz jest ciężej, ale z pomocą Bożą…, bo inaczej się nie da – mówi pani Anna.

 

– Do Apostolatu Fatimy należymy wspólnie z mężem od 2001 roku – kontynuuje. To się stało tak, że listonosz przyniósł do naszej pracy ulotkę Stowarzyszenia. Zainteresowaliśmy się i napisaliśmy…

Aktywni Dobrodzieje Stowarzyszenia


– Bierzemy udział w kampaniach organizowanych przez Stowarzyszenie i modlimy się, wykorzystując otrzymane materiały. Wzięliśmy też udział w akcji, podczas której zbierano pieniądze na wykupienie i remont siedziby Stowarzyszenia przy ul. Augustiańskiej w Krakowie
– dodaje pan Jerzy. – Parę lat temu byliśmy na ul. Augustiańskiej podczas peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej – dopowiada pani Anna. – Ja osobiście byłam też gościem na jednym z Kongresów Konserwatywnych, który odbywał się w Krakowie przy ul. Sławkowskiej. To było bardzo przyjemne doświadczenie. Do wspierania Stowarzyszenia wciągnęliśmy naszą mamę, która obecnie ma już 96 lat, ale wciąż otrzymuje i czyta „Przymierze z Maryją”. [...]

 

[Pełny tekst w wydaniu papierowym]


Listy od Przyjaciół
 
Listy

Szanowny Panie Prezesie!

Jestem osobą wiekową (88 lat), schorowaną – o bardzo niewielkich możliwościach działania. Od lat jestem zwolenniczką działalności Pana oraz Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi. Dziękuję Panu Bogu za Pana osobę, modlę się od kilkunastu lat o powodzenie Waszych akcji. W życiu wiele przeżyłam i widziałam, mogę więc obiektywnie ocenić Waszą działalność. Wyrażam więc mój ogromny szacunek za wszystko, czego dokonujecie. Dziękuję za Wasze pisma, w szczególności za „Przymierze z Maryją” oraz za inne materiały. Jestem także szczególnie wdzięczna za Waszą akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”, która nasuwa pytanie: Dokąd zmierzasz Polsko? Panie Prezesie – oby Pan Bóg dał Panu dużo zdrowia i siły!

Joanna z Bytomia

 

Szczęść Boże!

Dziękujemy Państwu za akcję „Stop deprawacji polskich dzieci”. Cieszymy się, że została podjęta taka inicjatywa. Chętnie się do niej włączamy. Kształtowanie w duchu Bożym naszych dzieci od najmłodszych lat to nasz obowiązek i najważniejszy cel naszego życia. Dlatego musimy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić dzieci od zgorszenia, a szkoła to przecież drugi dom naszych dzieci. Szczęść Boże dla Waszej pięknej pracy! Prosimy o modlitwę w obliczu choroby nowotworowej, z którą musimy się zmagać w naszej Rodzinie.

Agnieszka i Witold z Podkarpacia

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Dziękuję za wszystkie otrzymane od Państwa materiały, które sobie bardzo cenię i które zajmują w moim domu szczególne miejsce. Postanowiłam też napisać, by dać świadectwo. Moje pierwsze badania medyczne wypadły niekorzystnie, później nastąpiła biopsja i „wielkie czekanie”. Cały czas nie traciłam nadziei. Wszystko zawierzyłam Bogu i Maryi, modląc się jednocześnie nowenną do św. Ojca Pio, którego to obrazek i relikwie dostałam od Was. Zaraz potem odebrałam wiadomość, że nie mam komórek rakowych. Dziękuję Bogu, Maryi i św. Ojcu Pio za łaskę zdrowia, a Wam za dzieło, które prowadzicie. Niech dobry Pan Bóg błogosławi w Waszej wspaniałej pracy… Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Renata

 

Szanowny Panie Redaktorze, Szanowny Panie Prezesie

Zdaję sobie sprawę, że chwilę się nie odzywałam, ale było to spowodowane moją niedyspozycją, którą odczuwam od zeszłego roku. Miałam nadzieję na poprawę. Niestety, poważny wiek spowodował moją niepełnosprawność ruchową. Bardzo mi trudno zachować pionową postawę i równowagę, dlatego w domu mam dokładnie wytyczony bezpieczny obszar poruszania się, a na zewnątrz metalowy wózek, który umożliwia mi poruszanie się na niewielkich dystansach. Z powodu wielu ograniczeń i zmian, wiele spraw przejęły moje dzieci. Teraz niestety ze względów zdrowotnych obawiam się, że będę zmuszona opuścić Stowarzyszenie i „Przymierze…”, o czym jest mi trudno i przykro pisać i mówić. Przyzwyczaiłam się bowiem do kontaktów z Wami poprzez wsparcie, lektury, dyskusje na aktualnie zamieszczane tematy, możliwość uczestnictwa w spotkaniach „Przymierza z Maryją” i liczne okazje do podzielenia się z bliźnimi efektami moich praktyk religijnych i możliwością wykazania się religijną postawą.

Dla mnie osobiście wspieranie „Przymierza…” jako największego pisma dla katolików w Polsce było i jest satysfakcjonujące i ważne. Nie bez znaczenia są osobistości od lat związane i utożsamiane z pismem. Redaktor naczelny we wstępie do każdego egzemplarza zapoznaje z jego tematyką, ale też akcentuje najważniejsze przesłania obecnej chwili, tj. że wszystkie aktualne wydarzenia nie mogą przesłaniać faktu w jakich czasach żyjemy obecnie i co jest naszym teraźniejszym obowiązkiem. Cenię także postawę Prezesa Stowarzyszenia, p. Sławomira Olejniczaka za pracowitość, energię i siłę działania. Niebanalne formy imiennego i adresowego sposobu komunikowania się też mają wielu zwolenników i entuzjastów. A w piśmie szczególną uwagę przykuwają: temat główny, święte wzory, kampanie, lektury duchowe, felietony, problemy. Ciekawa tematyka poszerza grono Czytelników.

Kończąc, pragnę złożyć na ręce Pana Prezesa oraz Pana Redaktora i całej Redakcji moje podziękowania i pozdrowienia. Życzę dużo wytrwałości i siły w działaniu. Pragnę też zapewnić o swojej modlitwie w Waszej intencji i intencji Przyjaciół. Szczęść Boże!

Zofia

 

Od Redakcji:

Szanowna Pani Zofio!

Z całego serca dziękujemy za Pani piękne, pełne serdeczności i szczerości słowa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy być częścią Pani codzienności i duchowej drogi przez tak długi czas. Mimo wszelkich trudności, ufamy, że nadal będziemy mieć ze sobą kontakt! Dziękujemy za Pani zapewnienie o modlitwie. Prosimy również przyjąć nasze modlitwy i życzenia wszelkich łask Bożych, szczególnie w tym wymagającym czasie. Niech Matka Najświętsza otacza Panią swoją opieką, a Duch Święty napełnia siłą, pokojem i nadzieją.

Z wdzięcznością i szacunkiem
Redakcja „Przymierza z Maryją” oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi

 

Szczęść Boże!

Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi za obfite, mądre, rozsądne i aktualne tematy poruszane w korespondencji i wydawnictwach, przypominające wielokrotnie ważne wydarzenia historyczne, ważne zdarzenia utwierdzające w człowieku głęboko wierzącym i myślącym rzeczywistą prawdę, że nasza wiara opiera się na ufności, że Pan Bóg działa w naszym imieniu i z wielką mocą, że prowadzi nas dobrymi drogami. Jest to bardzo ważne, że Prezes Stowarzyszenia i Redakcja „Przymierza z Maryją” swoją pracą stale wzmacniają i przypominają o obecności Pana Boga w naszym życiu. Ufam, dziękuję i proszę o dalsze wskazówki prowadzące do dobrego i mądrego działania. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i zdrowia w działalności!

Cecylia z Poznania